Nie oszukujmy się, kto z nas nie lubi ładnych treści? Widać po statystykach, że ładne InstaStory jest chętniej oglądane.
Mam do polecenia dwie fajne aplikacje, które nie potrzebują połączenia z Internetem do tworzenia kart. Z jednej strony to UNFOLD, która pozwala stworzyć statyczne karty. Przy pomocy tej aplikacji możesz stworzyć całą, spójną relację, opowiadając przy tym historię. Druga to MOJO, która pozwala dodać kartom ruchu. Pojawiające się z różnej strony zdjęcia oraz napisy. I chociaż relacja przekazania w kartach jest ładna, warto pomyśleć i dodać co jakiś czas trochę ruchu, aby bardziej zachęcić odbiorcę do oglądania.
Ładne InstaStory w UNFOLD
Po otwarciu aplikacji klikamy na plusik, następnie w oknie dodajemy nazwę swojej relacji i wciskamy CREATE STROTY.

Teraz przychodzi chyba najtrudniejszy czas, czyli zdecydowanie się, którą planszę wybrać. To, co jest zaznaczone szarym kolorem, oznacza, że możemy tam dodać zdjęcie. Miejsca na tekst są oznaczone tekstem. Co prawda w darmowej wersji mamy dostępny tylko pakiet CS1, ale tam jest naprawdę dużo plansz. Pozwalają zrobić ładne karty, bez konieczności inwestowania.

Po wybraniu planszy możesz przystąpić do tworzenia i dodać zdjęcie oraz tekst. Aby wykadrować zdjęcia, wystarczy dwukrotnie na nie kliknąć. Edycja tekstu przebiega w taki sam sposób, czyli po dwukrotnym kliknięciu, możemy wpisać to, co chcemy.

Do wyboru jest sporo fontów, można zmienić wielkość liter, układ, a nawet kolor. W aplikacji twórcy zadbali, aby znalazły się najpiękniejsze darmowe fonty, które bez problemu połączysz ze sobą intuicyjnie.

Po prawej widzisz moją gotową planszę do publikacji. Za pomocą plusika można dodać kolejną planszę, aby stworzyć całą relację. Zauważ, że u mnie gotowa plansz jest już drugą stworzoną w kolejce. Oko na dole po lewej stronie plusika pozwala zobaczyć, jak karta lub cała relacja będę wyglądały, wgrane na InstaStory. Zapis jest w prawym górnym rogu, gdzie mamy do wyboru zapisanie pojedynczej planszy – PAGE lub całej relacji STORY.
Ładne InstaStory w MOJO
Po otworzeniu aplikacji możemy wybrać w górnym menu kategorię, aby lepiej dostosować animację do tego, co chcemy pokazać. Na szczęście nie potrzeba uruchamiać każdej karty, aby zobaczyć, jaką ma animację.

Tak jak wcześniej, szarym kolorem oznaczone są plansze, do których możemy dodać zdjęcie. A tekst to tekst. W darmowej wersji wybór może nie jest aż tak powalający, ale uważam, że jest całkiem spory i pozwala stworzyć urozmaicone karty.
Osobiście bardzo lubię efekty w kategorii Minimalizm, a więc po wybraniu planszy można przystąpić do tworzenia, dodając zdjęcie i tekst. Niestety, ale zdjęcia już tak łatwo, jak w poprzedniej aplikacji nie uda się wykadrować. Oczywiście można je przesunąć, ale trzeba zdać się na sugestie aplikacji. Można zmieniać wielkość liter, wybrać inny font, położenie oraz kolor.

Akurat na screenach nie ma, ale jest jeszcze jedna zagadkowa ikonka, czyli pędzel z lewej strony na dole. Po kliknięciu pędzla możesz dodać tekst tam, gdzie chcesz razem z animacją. Można tam zmienić kolor planszy, dodać muzykę oraz zmienić czas, jak długo ma trwać animacja.
W prawym górnym rogu ZAPISZ. Tutaj nie mamy zbytniego wyboru, bo możemy stworzyć tylko jedną planszę, niecałą relację. Karta zapisuje się jako filmik w formacie mp4. Ostrzegam, te pliki potrafią sporo ważyć.
Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do stworzenia ładnego InstaStory albo choć zabawy aplikacjami. Jeszcze jedno, ale nie ostatnio, w żadnej z powyższych aplikacji nie można obrabiać zdjęć. Potrzeba zrobić to w czymś innym, przed wrzuceniem ich do niej. Teraz już ostatnia sprawa, po wrzuceniu gotowej karty z aplikacji można ją jeszcze obrobić w samym InstaStory poprzez dodanie np. fajnych naklejek, których w aplikacji nie ma.
Tworzysz ładne InstStory czy raczej oglądasz innych?
Fajne aplikacje. 🐱
Bardzo się cieszę. 🙂
Ooo mega dzięki, właśnie się dziwiłam że ludzie takie ładne story robią A JA NIE POTRAFIĘ XD Teraz będę się szkolić hhehe
Bardzo się cieszę, że pomogłam. Podpowiem jeszcze, że można tworzyć fajne karty do relacji w programie Canva, który też jest już dostępny na telefon. 🙂
Korzystam z Unfold, ale chętnie przetestuję MOJO. Wydaje się bardzo ciekawe i w moim stylu 🙂
Polecam się pobawić. 🙂
Ten wpis bardzo mi się przyda! Pozdrawiam!^^
Ciesze się. 🙂
Bardzo przydatny wpis. Aplikację Unfold znam i czasem korzystam. Mojo nie znałam. Dziękuję za nowe informacje 😊
Cieszę się, że coś nowego podpowiedziałam. 🙂