Raczej wcześniej nie podsumowywałam rok od strony finansów, a konkretnie wydatków. Chociaż w jednej kwestii rok 2021 był udany, czyli zestawienie najlepszych wydatków.
Ogólnie przyjmuje się, że o pieniądzach się nie dyskutuje. Co prawda zauważam, że coś się zmienia i już nie jest tak, że nie wypada mówić głośno o kasie. Najbardziej widać to jak dla mnie właśnie w chwaleniu się, na co wydało się pieniądze, jeżeli zakup to strzał w dziesiątkę. Hejt oczywiście też spływa, bo przecież jak można wydać na coś tyle pieniędzy.
Lubię czytać teksty innych, w których chwalą się, co kupili dla siebie. Na co wydali pieniądze i uważają to za najlepsze inwestycje. W takich tekstach można znaleźć inspiracje dla siebie. Czasami zweryfikować, swój punkt patrzenia na coś. Można przekonać się do zakupu czegoś lub odpuścić, bo akurat w to się chciało zainwestować.
Najlepiej wydana kasa
10 calowy tablet
Tablet kupiłam jakoś w kwietniu. Fakt, trochę cena bolała, bo wcześniej sporo zainwestowałam w ubrania. Przeszukałem co i za ile jest w sklepie, podjęłam decyzję o zakupie. Szukałam czegoś nie za drogiego, ale jak najlepszego. Decyzja była trudna, bo też nie każda firma mi odpowiadała. Z tabletem podobnie jak z telefonem.
Już po kilku miesiącach posiadania go, nie rozumiałam, jak mogłam bez niego wcześniej funkcjonować. Bardzo ułatwił mi pracę, w szczególności pisanie wpisów. Mogę usiąść praktycznie wszędzie i pracować. Nie tylko sztywno przed komputerem. Niby laptop też jest przenośny, ale o wiele cięższy i mniej wygodny.
Co prawda długo się zastanawiałam, ale zakup tabletu pociągnął za sobą kolejne wydatki.
Abonament Logimi
Legimi jest platformą trochę podobną dla mnie do biblioteki. Wykupując abonament, w pewnym sensie wypożycza się książki, a oddaje się je w momencie anulowania subskrypcji.
Długo jednak nie byłam przekonana do tej inwestycji, chociaż rozmyślałam od momentu zakupy tabletu. Nie przepadałam za e-bookami. Wolałam książkę do ręki i zapach papieru. Zainwestowałam jednak w abonament i na początku głównie dodawałam książki na półkę. Obecnie przepadłam w czytaniu.
Dzięki Legimi czytam więcej, a tak nie lubiłam e-booków. Bardzo spodobał mi się licznik, ile przeczytałam w ciągu dnia i tygodnia. Wizualna forma tych statystyk przekonuje mnie do codziennego czytania. Chociaż 10 minut, ale żeby nie przerwać ciągu codziennego czytania.
Tablet graficzny
Kiedyś miałam jeden tablet, ale nie bardzo się z nim polubiłam. Wielkość standardowa, ale był dość ciężki, przez co nieporęczny.
W zeszłym roku zainwestowałam w polecany tablet. Nie jest co prawda wersją, która mi się najbardziej marzy, ale… W tym momencie wygrał rozsądek cenowy. Nie byłam pewna czy się z nim polubię. Czy manualnie będę się z nim dogadywać. O dziwo, wolę pióro tabletu od myszki. Już wiele razy przy tworzeniu fotomontaży mnie uratował. Zakochałam się, choć to nie ta wersja z marzeń, ale jeszcze wszystko przede mną.
Okulary i soczewki
Okulary powinnam nosić od dawna, ale skoro jakoś sobie radzę, po co mi one? Do soczewek miałam kiedyś podejście i się zniechęciłam. W okularach siebie nie znosiłam wręcz i zakładałam je tylko, kiedy naprawdę musiałam.
W 2021 roku z pewnych powodów się zawzięłam i postanowiłam, że czas na zmianę. Swoją przygodę zaczęłam od soczewek. Ile z tym było problemów, oko też ucierpiało, ale po konsultacji co robić, szybko się zagoiło. Obecnie soczewki są dla mnie tym lepszym wyborem.
Po jakimś pół roku doszłam do wniosku, że w alternatywie potrzebuję okulary. Musiałam się przemęczać tydzień z nie widzeniem za dobrze, no takie są zasady, ale było warto. Nie powiem, że pokochałam, ale na pewno polubiłam okulary. Dobrze dobrane mocne, a do tego super oprawki i już nie wiem, jak mogłam tyle lat być przeciwna okularom.
Pakietu Adobe
Długo pracowałam na starej wersji Adobe, dostałam po kimś w spadku. Wersja była oczywiście oryginalna, ale od dawna się nie chciała aktualizować. Osoba, od której to otrzymałam, niesyty nie była w stanie nic z tym zrobić. Prawdopodobnie coś nie zostało na czas dopełnione.
Program cały czas działał i można było z niego korzystać, ale zaczęło mi brakować nowych rozwiązań, o których czytałam u innych. Postanowiłam zainwestować w pakiet dla fotografów, jak to Adobe przedstawia, czyli Photoshop i Lightroom. Obecnie żałuję, że tak długo zwlekałam z tą inwestycją.
Wcześniej nie mogłam narzekać, ale teraz moja praca jest szybsza i wielu momentach o wiele łatwiejsza. Mam też więcej motywacji do nauki nowych rzeczy. Oglądania tutoriale i robienia po kolei tego, co pokazują.
Nie obyło się bez wpadek
Tak na koniec jeszcze tylko wspomnę, że w 2021 roku miałam też trochę źle wydanych pieniędzy. Niektóre były z początku zachwytem, potem okazały się porażką i kasą wyrzuconą w błoto. Z jednej strony były to ciuchy. Oj jednej rzeczy nie mogę odżałować. Po praniu wygląda jak szmata. Nie wiem, czy to się da odratować. Z drugiej strony inwestycja w sobie, owszem była fajną przygodą, ale z czasem to były pieniądze w błoto.
Ciekawa jestem, jak to wyglądało u Ciebie. Jakie zeszłoroczne wydatki u Ciebie były najlepiej wydaną kasą?
Legimi mam od lat i to naprawdę świetna inwestycja!
Witam w nowym roku. Zakupy i wydatki to zawsze taki cichy nieprzyjaciel chyba każdego. Kupowanie ciuchów to mi zawsze poprawia nastrój, tylko go robić że starymi ubraniami…. Odwieczny problem. Pozdrawiam
Można stare wykorzystywać na tak zwane po domu, ale też ile można takich mieć. Można te stare ciuchy kontenerów, jak się do noszenia nie nadają, przerabiają na szmaty. U mnie na przykład co jakiś czas rozklejają karteczki, że zbierają stare ubrania. Wystarczy spakować w worek i wystawić przed dom w odpowiednim terminie.
Witaj Jolu w Nowym Roku 2022 🙂
Fajne to podsumowanie i powiem że pierwszy raz z takim się spotykam 🙂 Zaciekawiłaś mnie tym abonamentem Logimi. Muszę o nim pomyśleć, chodz jestem fanką książki papierowej i mam ich jeszcze sporo nie przeczytanych…
U nas tez był jeden solidny wydatek, o którym długo myśleliśmy… W czerwcu zeszłego roku w końcu kupiliśmy kampera… Sprzedalismy przyczepę i na jej miejsce kupiliśmy długi wyczekiwanego kampera. To był dobry zakup z którego jesteśmy zadowoleni 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Witam w nowym roku 😀
Też jestem bardziej za papierem, ale kiedy zobaczyłam ile na Legimi jest książek, które chciała bym przeczytać, ale nie chcę kupować, zainwestowałam w abonament. Zajęło mi to trochę czasu, ale przekonałam się do wersji elektronicznej książek. Łatwiej mi je czytać w łóżku. 🙂
Najważniejsze, że nie żałujecie wydatków bo to by było najgorsze. A kamper to musi być naprawdę super sprawą. Wolność nie tylko podróżowania, ale głównie gdzie się zatrzymać.