Przecież dopiero zmieniła się cyfra roku, a tu nagle już pierwszy miesiąc za nami. Styczeń upłynął mi pod znakiem dogadywania się ze swoim zdrowiem. Oraz planowania, jak to pogodzić z pracą i nie zawalać terminów.
Nowy rok, czyli realizacja nowych pomysłów. Przyznaję, projekt miał zacząć się w styczniu, ale przespałam miesiąc (nawet trochę więcej, bo grudzień wypada doliczyć). Może to przez te zdrowotne problemy, zgubiłam ten czas, ale… Z perspektywy czasu uważam, że jest zabawnie i to jest najważniejsze. Przy okazji na nowy rok życzę Ci, aby wszystkie niby porażki, zamieniać na pozytywną stronę.
Tapeta na luty ma podwójne znaczenie. Po pierwsze ciężko ten miesiąc przejść obok serduszek. Choć w naszej „kulturze” chyba nawet ciężej przejść obok pączków, ale zatrzymajmy się przy święcie zakochanych (mniej religijne z powodu komercji). Czyli po drugie, myślę, że to odpowiedni czas, aby pokochać bardziej siebie, zadbać bardziej o siebie. Dać sobie więcej miłości.
Tapeta LUTY 2021
Było kilka wersji w mojej głowie w tym ostateczna, czyli dwie wersje zapakowane w pliku .ZIP do pobrania, ale… Nie wiem jak Ty, mnie takie triki często skutecznie zniechęcają. Fajnie, że ktoś daje coś za darmo, ale ja mam po pobraniu, rozpakowywać, aby wykorzystać? Stąd wersję do wyboru i od razu do wykorzystania.

Jak Ci się podoba nowy projekt? Jeżeli nic się nie wydarzy, tapety będą ukazywać się co miesiąc.
Bardzo przyjemna. Delikatna, ale nie przesłodzona.
Bardzo się cieszę. 🙂
Czekam na tapety wiosenne.
Szykowana na marzec będzie jeszcze w tym tygodniu. 🙂