Tapeta na MARZEC  

Pierwsze dwa miesiące 2022 roku gdzieś po prostu wyparowały, a mamy jeszcze zimę. Ciężko mi uwierzyć, że to już koniec lutego. 

W zasadzie nawet nie wiem, co się w lutym działo. Mam wrażenie, jakby dni się po prostu skleiły w jeden. Taki dziwny, długi dzień. Chociaż nie, jednej rzeczy jestem świadoma, która się wydarzyła, czyli mojego poczucia, że potrzebuję zmian. 

Taką pierwszą zmianą jest okładka dzisiejszego wpisu. Oczywiście tapety w tym roku będą powstawać bez zmian, ale mam ochotę poeksperymentować z okładkami dla urozmaicenia. Poniekąd pewną zmianą będzie też tematyka bloga. Może nie tyle zmiana, ile poukładanie. Chciałabym w tym roku tworzyć więcej rzeczy do pobrania za darmo. Będą pudełka, kartki i tym podobne rzeczy.

Myślę również o większym skupieniu się nad tematami związanymi z tworzeniem grafik. Było tu trochę o Canvie, ale potem wkradł się Photoshop za sprawą fotomontaży, których u mnie ostatnio sporo. Nie będę ukrywać, ale czasami nawet mnie Photoshop przeraża. Chcę zrobić coś mało skomplikowanego, szybkiego, a muszę się zmierzyć z tak rozbudowanym programem. 

Będzie powrót do Canvy. W końcu miałam się zabrać za stworzenie bazy grafik dla samej siebie. Chodzi też o dostępność. Photoshop jest na komputerze, a Canva na komórce, czy tablecie. Będzie też więcej o obrabianiu zdjęć, a nawet tworzeniu fotomontaży, ale z wykorzystaniem darmowych aplikacji. I oczywiście o tworzeniu grafik i ogólnie ładnych treści.

Sporo rzeczy już jest wstępnie rozpisane w kalendarzu i to na cały rok. Resztę będę dorzucać pewnie trochę bardziej na bieżąco, ale kto wie. 

Tapeta na MARZEC 

Poczułam już wiosnę. W zeszłym roku na marcowej tapecie pokazał się tulipan. Sporo już ich widać w sklepach, ale mi w tym roku marzec skojarzył się z lecącymi kluczami ptaków. Jak one już czują wiosnę, nie ma odwrotu.

Jak minął Twój luty? Miał poszczególne dni, czy był tak jak u mnie jakby jednym ciągiem?